Skóra sucha ma kilka charakterystycznych dla niej cech. Przede wszystkim typowa jest dla niej szorstka powierzchnia, która ma tendencję do częstego łuszczenia się. Nierzadko suche skórki odpadają wręcz płatkami. Dzieje się to szczególnie często w okolicach nosa oraz brody. Taka skóra wywołuje też dość nieprzyjemne uczucia, gdyż daje wrażenie ściągnięcia twarzy, co nie jest niczym miłym. Kolejnym jej defektem jest to, że na ogół makijaż źle na niej wygląda. Podkład jedynie potęguje widoczność suchych skórek i je podkreśla, co oczywiście nie jest pożądanym efektem. Krem do cery suchej może lekko zniwelować ten efekt, jeżeli zostanie nałożony na skórę w dużej ilości i odpowiednio się w nią wchłonie. Czasami problem jest jednak taki, że skóra totalnie nie chce absorbować żadnych nakładanych na nią produktów. Krem tworzy na niej wręcz drugą oddzielną warstwę. Jeżeli na to wszystko zaaplikuje się jeszcze jakiś podkład lub puder, efekt sztucznej maski ma się gwarantowany. A zdecydowanie nie tak powinien wyglądać dobry makijaż.
Jakie czynniki mogą zatem wpływać negatywnie na stan skóry i doprowadzać do tego, że z tłustej stanie się ona nagle sucha? Tak naprawdę ciało o każdej porze roku narażone jest na kontakt z niedobrymi dla niego czynnikami zewnętrznymi. Szczególnie szkodliwe bywają czynniki atmosferyczne, a zwłaszcza silne słońce, wiatr, mróz oraz wysokie temperatury powietrza. Dobre kosmetyki do cery suchej powinny przed tym wszystkim chronić. Muszą bronić skórę przed nadmiernym wysuszeniem, podrażnieniem oraz odwodnieniem. Szczególnie często z takimi problemami ludzie zmagają się zimą. Nie wynika to jednak wyłącznie z faktu częstego przebywania na zimnym i mroźnym powietrzu. Jeszcze gorsze dla skóry bywa bowiem jej przegrzewanie, do którego dochodzi wskutek używania kaloryferów. To one sprawiają, że powietrze w pomieszczeniach staje się suche. Aby temu zapobiec, warto stosować nawilżacze powietrza, którym może być nawet zwykły mokry ręcznik umieszczony na kaloryferze.
Add a Comment